Aktualności

- Chłopak chory, na wózku, a sam angażował się w zbieranie pieniędzy. Rozwoził ulotki, zbierał puszki, czyli robił to, co mimo niepełnosprawności był w stanie samodzielnie wykonać. Krzysztof nie prosił nikogo o pomoc, tylko sam działał. To właśnie nam zaimponowało – mówią pracownicy Wydziału Edukacji, Kultury i Komunikacji Społecznej Starostwa Powiatowego w Nowym Tomyślu. Pomysł zorganizowania zbiórki dla Krzysztofa znalazł szybko aprobatę starosty Ireneusza Kozeckiego i „machina” ruszyła. Szybko odezwali się ludzie wielkiego serca ofiarując swą pomoc. Ta hojność i życzliwość wzruszyła nie tylko organizatorów (Powiat Nowotomyski, Powiatowe Centrum Sportu), ale i mieszkańców, którzy licznie przybyli na imprezę. A atrakcji było mnóstwo… Nie sposób opisywać wszystkich, by nie pominąć nikogo. Strażacy, policja, pogotowie, TIR-y, stare auta na parkingu przed budynkiem, a wewnątrz stoisko Miejskiej i Powiatowej Biblioteki Publicznej w Nowym Tomyślu i kiermasz książek, panie z Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Nowym Tomyślu malujące buzie wszystkim milusińskim, stoisko Powiatowej Stacji Sanitarno – Epidemiologicznej, diabetycy, zamek dmuchany – wszystko „co łaska” do puszek PCK, które przeprowadziło zbiórkę pieniędzy. Ponadto na scenie głównej maraton zumby, koncert zespołu Fanatic, a na koniec mecz ciężarowcy:samorządowcy, który sędziował m.in. proboszcz parafii z Zębowa. Wśród publiczności Krzysztof z bliskimi i przyjaciółmi oraz cała rzesza ludzi o dobrych sercach. - Wszystkim i każdemu z osobna BARDZO DZIĘKUJEMY – podsumowali organizatorzy.

GALERIA ZDJĘĆ